Jak w poniemieckich domach układali sobie życie nowi osadnicy? Czym rzeczy po Niemcach były dla ich dzieci i wnuków – śmieciami, artefaktami przeszłości? Czy może z czasem awansowały do miana pamiątek rodzinnych? Odpowiedzi szuka Karolina Kuszyk w książce „Poniemieckie”. Naprawdę nikt przez te wszystkie lata nie zorientował się, że macie w domu naczynie ze swastyką?…Continue Reading „Naczynia ze swastyką w polskich domach. „Były już oswojone””
Wooster nie jest jednym z tych sielankowych miasteczek amerykańskich, które widzieliście w filmach, których akcja dzieje się w latach 50. Właściwie wszystko tu odpycha. Vivian Dalton już do swojego nudnego życia w otoczeniu miasteczkowych plotkar przywykła. Chce świętego spokoju i „żeby jakoś to było”. Dla rozrywki podsłuchuje rozmowy ludzi. Okazji ma bez liku, bo pracuje…Continue Reading „Czasem lepiej nie wiedzieć. „Telefonistka” to książka o tym, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła”
Wydawnictwo Poznańskie od czasu do czasu zaprasza Polaków, którzy mieszkają za granicą – lub znają jakiś kraj bardzo dobrze – do napisania książki, która przybliży polskim czytelnikom realia jakiegoś miejsca za granicą. W ramach takiej współpracy powstała doskonała „Pokazucha”, w której Stasia Budzisz rozprawiła się ze stereotypem Gruzji jako kraju wiecznej zabawy, wina i…Continue Reading „„Sobremesa”. Hiszpańskie życie dookoła stołu”
W Afryce nadal są miejsca, gdzie poluje się na ludzi tylko z powodu przekonania o magicznych właściwościach ich jasnej skóry. To szokujące, ale Filip Skrońc, autor książki „Nie róbcie mu krzywdy”, przekonuje, że największym problemem ludzi z albinizmem wcale nie są ataki, lecz rak skóry, bieda i wykluczenie. Czy przekonanie o magicznej…Continue Reading „Umrzesz, bo jesteś inny”
Wycieczek górskich nie poważała. Choć na wyciągnięcie ręki miała piękne trasy trekkingowe o różnym stopniu trudności, nigdy nie zdecydowała się na żadną wędrówkę. Mimo to ponad 50 lat życia poświęciła najwyższym górom świata, nie opuszczając Katmandu. Każda ekspedycja wcześniej czy później pojawiała się u niej na audiencji, w trakcie której następowało oficjalne odpytanie ze…Continue Reading „Panna Hawley nadaje z Katmandu. Elizabeth Hawley udokumentowała ulotność gór”
Chcesz zamieszkać w Finlandii? Naucz się języka, bo bez tego wiele drzwi będzie dla Ciebie zamkniętych. Nie zakładaj też, że nowy fiński znajomy będzie zamkniętym w sobie gburem, choć na wylewność z jego strony nie ma co liczyć. A ponad to: jak Finowie zareagowali na powołanie na urząd premiera 35-letniej Sanny Marin? Czy sisu to lokalny przepis na szczęście?…Continue Reading „Finlandia o smaku lukrecji. Sisu, salmiakki i domek nad jeziorem”
Właściwie nikt nie dawał mu szans na „karierę” w górach wysokich. Zbyt tęgi, po prostu. Nie bez przyczyny w środowisku miał ksywę Słoń. A jednak zaskoczył sceptyków! Może nie ma na koncie korony Himalajów i Karakorum (czyli 14 najwyższych szczytów w tych pasmach), ale zdobył kilka ośmiotysięczników: Manaslu – nową drogą – 1986, Annapurna –…Continue Reading „Droga Słonia urwała się, jak to bywa, w górach, nagle. Biografia Artura Hajzera”
„Ze statystyk sklejam sobie przeciętnego więźnia. Jest mężczyzną – na ponad 74 tysiące osadzonych w 2018 r. zaledwie trzy tysiące to kobiety. Jest Polakiem, chociaż liczba obcokrajowców systematycznie rośnie – raport z 2018 r. wskazuje już ponad tysiąc osób. Przeciętny skazany odbywa karę za przestępstwo przeciwko mieniu, najczęściej za kradzież z włamaniem. Wyrok – od…Continue Reading „To też jest życie. Nina Olszewska, „Pudło. Opowieści z polskich więzień””
Chcesz wiedzieć, gdzie akurat toczy się wojna, spójrz na kolejną falę imigrantów przybywających do Szwecji. Jak doszło do tego, że w państwie uznawanym za oazę szczęścia w siłę rosną nacjonaliści? W swojej debiutanckiej książce „Kraj nie dla wszystkich”, odpowiedzi szuka Wiktoria Michałkiewicz. – Obraz słodkiej, bezpiecznej i egalitarnej Szwecji, w której śpiewa się piosenki…Continue Reading „Czego sobie życzy szwedzki nacjonalista. Kraj nie dla wszystkich”
Gdy zamknęli sklepy wielkopowierzchniowe, kina, restauracje, właściwie wszystko, co dotychczas znajdowało się na wyciągnięcie ręki – było mi smutno, ale wierzyłam, że tak trzeba i przyjęłam to z pokorą. Odcięta od koleżanek, prelekcji podróżniczych, dojazdów do pracy – energię pożytkowałam spacerując. Uwielbiam nordic walking i nic sobie nie robię z żartów mojego partnera, że to…Continue Reading „Traktat o chodzeniu. Bo przecież życie to wędrówka”